Deniaud jest niezmiennie liderem międzynarodowych wyścigów enduro, odkąd dołączył do zespołu pięć lat temu, a zwycięstwo w Loudenvielle oznacza przełom dla francuskiego ridera. Przystąpił do wyścigu z dziewiątym miejscem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i był zmotywowany do zrobienia dobrego wyniku na własnym podwórku we Francji. W 2022 roku zajął tu piąte miejsce i celował w swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata.
„Wyścig, u siebie, w Loudenvielle jest dla mnie czymś wyjątkowym” – powiedział Deniaud. „W zeszłym roku byłem blisko podium, więc w tym roku oczekiwałem więcej. Trudno mi w to uwierzyć, ale odniosłem zwycięstwo przed swoją rodziną i przyjaciółmi. To wspaniałe osiągnięcie, ale teraz muszę zdobyć kolejne. Mój zespół zrobił wszystko, aby mnie ustawić w najlepszej pozycji, do realizacji celu. To daje mi pewność, że muszę dać z siebie 100% w każdej rundzie PŚ."
Ścigając się na swoim rowerze teamowym Reign Advanced Pro z prototypowymi kołami Giant, Deniaud jechał niezmiennie szybko przez cały długi dzień wyścigów w Loudenvielle. Wyścig został przesunięty o jeden dzień, aby uniknąć burzy, która miała nadejść w rejon zawodów podczas weekendu, a zawodnicy mogli cieszyć się suchymi warunkami podczas trudnego dnia, który obejmował pięć etapów, o łącznej długości około 37 km i ponad 3000 metrów różnicy przewyższeń, głównie w dół. Teren był zróżnicowany, od szybkiego alpejskiego singletracku po techniczne stromizny i tereny bike parków.
„Zdecydowałem się ścigać na moim Reign Advanced Pro w konfiguracji kół typu mullet z ustawieniem flip chip w górnej pozycji” – powiedział Deniaud. „Dzięki temu mam większą pewność na stromych odcinkach”.
Deniaud dobrze wystartował, zajmując trzecie miejsce na pierwszym etapie, a następnie drugie na drugim etapie, który był najdłuższym tego dnia, pokonując 663 metry w pionie na dystansie 3,1 km. To postawiło Deniauda na dobrej pozycji, aby dążyć do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej, a jego głównymi rywalami byli francuscy riderzy Louis Jeandel i Alex Rudeau. Jeandel wygrał etap 1., a Rudeau wygrał etap 2., rozpoczynając bitwę pomiędzy trzema francuskimi kolarzami na ostatnich trzech etapach. Wszystko sprowadzało się do ostatniego, piątego etapu, jednego z najcięższych tego dnia.
„Czułem, że brakuje mi tempa, ale przez cały dzień jechałem płynnie i nie popełniłem żadnych poważnych błędów” – powiedział Deniaud. „To dało mi w sumie drugie miejsce przed ostatnim etapem, ze stratą niespełna jednej sekundy do pierwszego zawodnika. Dobrze pojechałem na ostatnim etapie, wygrywając zaledwie siedem dziesiątych sekundy.”.
Kolega z drużyny Deniauda, Josh Carlson, również zaliczył dobry występ w Loudenvielle, zdobywając pierwszą dziesiątkę w wyścigu enduro na rowerach elektrycznych. Australijczyk jechał na swoim Trance X E+ Advanced i zajął ósme miejsce. Dzięki zwycięstwu Deniaud awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata EDR. Pozostała mu tylko jedna runda i teraz skupia się na przyszłotygodniowym finale w Les Gets we Francji. Podium dla Thiriona w wyścigu elity DH mężczyzn, który odbył się dwa dni po zawodach enduro, Rémi Thirion powrócił do ścigania po opuszczeniu ostatniej rundy z powodu wstrząsu mózgu, którego doznał w trakcie Mistrzostw Europy.
„Kiedy tu przyjechałem, nie byłem pewien, czy będę gotowy na 100 procent, ale po pierwszym treningu wiedziałem, że czuję się dobrze i ta trasa jest dla mnie” – powiedział Thirion. „To było niesamowite, nowe, świeże sekcje, strome podjazdy i mnóstwo nierówności na trawie – czyli coś, co najbardziej lubię w wyścigach”.
Ścigając się na nowym Glory Advanced, Thirion osiągnął swój najlepszy wynik od czasu dołączenia do zespołu w 2021 roku, zajmując piąte miejsce i stając na podium.
„Glory była idealna, jechałem w najdłuższym położeniem przodu, wysoko ustawionym środkie supportu i skróconym tylnym trójkątem oraz kołach w konfiguracji mullet” – powiedział. „Mimo deszczu i świeżego terenu jeździłem na oponach na błoto Maxxis Wetscream. Jestem naprawdę szczęśliwy, że w końcu udało mi się uzyskać dobry wynik po kiepskim i pechowym początku sezonu”.
Dzięki podium Thirion po opuszczeniu ostatniej rundy awansował na 24. miejsce w klasyfikacji generalnej. Teraz kieruje swoją uwagę w stronę dwóch ostatnich Pucharu Świata w Ameryce Północnej, w tym finału w Mont-Sainte-Anne w Kanadzie, który odbędzie się na początku października.